Przemęczeni brytyjską codziennością, bombardowani wieściami o kryzysie i bezrobociu liczymy dni do wymarzonego urlopu. Znaleźliśmy tanią ofertę wakacyjną, ale to przecież nie jedyny wydatek. Pieniądze tracić będziemy również na miejscu – czytamy w goniec.com.

wakacje za granicą

Recesja ma jednak swoje dobre strony. Właściciele firm turystycznych muszą zacisnąć pasa tego roku i walczyć o klientów. Oferty wakacyjne są dużo tańsze w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Jeśli zatem udało nam się znaleźć dobry deal na wyjazd pod palmy, nie zapominajmy, iż trzeba zniżkę utrzymać od początku do końca, aby w pełni cieszyć się z tanich wakacji. Nie wpadajmy zatem w szał opuszczając londyński zgiełk i pamiętajmy o tym, by utargowane dodatkowe funty nie rozeszły się szybciej niż przywędrowały na nasze konto.

Nierozsądnie dysponowanie środkami może wielokrotnie zwiększyć koszt wyjazdu niż wcześniej zakładaliśmy. O czym zatem każdy szanujący się wczasowicz powinien pamiętać?

Nigdy nie wymieniaj na lotnisku

Pakowanie, ostatnie sprawdzanie rezerwacji biletów i gdzieś w tle zapominamy, że nie wymieniliśmy waluty. Wielu wczasowiczów zostawia to na ostatnią chwilę. W pędzie znajduje kantor na lotnisku i sprawa załatwiona. Problem z głowy, zaoszczędziliśmy trochę czasu, ale z pewnością uszczupliliśmy swój wakacyjny budżet. Kupno bowiem waluty na lotnisku to najgorsza transakcja jaką możemy dokonać.

Kantory tylko czekają na takich zapominalskich proponując bardzo niekorzystne warunki wymiany i dodatkowe opłaty manipulacyjne. Według serwisu ThisIsMoney w kantorze na lotniskuGatwick za 100 funtów dostaniemy 107 euro. Dla porównania w kantorach sieci International Currency Exchange za tyle samo szterlingów dostaniemy 118 euro.
Najlepszą stawkę za wymianę walutową znajdziemy jednak on-line, ale transakcji należy dokonać z parodniowym wyprzedzeniem, a na zrealizowanie zamówienia trzeba czasami czekać nawet kilka dni. Dostępne serwisy online: thomasexchange.co.uk albo bestforeignexchange.com

Wybierz najlepszą kartę kredytową

Jesteś zadowolony ze swojego banku, płacisz za dodatkowe serwisy i wymagasz lojalności. Nie przyjdzie ci do głowy, że twój ulubiony bank będzie chciał z ciebie zedrzeć na urlopie. W banku pieniądze nie śpią – dlatego, gdy ty spokojnie wylegujesz się na słoneczku, bankierzy dalej ostro główkują, jakby jeszcze choć trochę coś wyrwać z twojego konta. Płacisz debetówką za kolacje, lody, wypożyczenie leżaczka, bo bezpieczniej jest nie nosić ze sobą gotówki.

Nic bardziej mylnego – za każdą transakcję płaconą kartą bank doliczy dodatkowe od 1 do 2 funtów. Jeśli zatem są to małe sumy, to po 20 razach 20–30 funtów zniknie w czarnej dziurze wraz z 15 proc. doliczonymi do każdej transakcji.
Zanim zdecydujemy się użyć karty kredowej za granicą, warto wcześniej zapoznać się, ile wyniesie dodatkowa opłata za jej użycie w innym kraju. Standardowa stawka waha się od 2,75 do 2,99 proc., które doliczane są do każdej transakcji. Jeśli zatem jednorazowo wydamy 100 funtów, to z naszego konta znikną prawie 103 funty.

W ofercie na rynku brytyjskim istnieją karty, które nie pobierają dodatkowych opłat. Szczególną uwagę warto zwrócić na ofertę firm Saga oraz Nationwide Visa.

Nie wyciągaj gotówki z karty kredytowej

Wyciągnięcie gotówki z karty kredytowej nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem, a robienie tego za granicą to grzech wobec własnych finansów. Do każdej takiej transakcji automatycznie doliczone zostaną dodatkowe koszty, tj. koszt wymiany walutowej, koszt wyciągnięcia gotówki i dodatkowe odsetki od wyciągniętej kwoty. Odsetki mogą osiągnąć nawet 30 proc. i są naliczaneod dnia wyciągnięcia gotówki.

Skorzystaj z karty prepaid

Jeśli nie chcesz bawić się w wymianę waluty i nie do końca zadowolony jesteś z doliczanych kosztów za używanie kart za granicą, to może powinieneś rozważyć prepaid card. Karta ta przypomina skarbonkę: doładowujesz gotówkę w euro lub dolarach i możesz dysponować nią bez pobierania dodatkowych opłat za granicą.

Nie daj zablokować sobie konta

Banki coraz bardziej dbają, aby klienci skorzystali z jak największej oferty usług, które oferują. Jednym z nich jest oczywiście ochrona środków na naszym koncie. Jeśli nie poinformujemy banku, że mamy zamiar wyjechać, to może nas spotkać przykra niespodzianka w postaci zablokowanej karty.

– Zanim wyjedziesz upewnij się, że bank ma twój numer kontaktowy. Zapisz sobie numer na całodobową infolinię do banku, by w razie problemów można było od razu ściągnąć blokadę – radzi Mark Boweman, rzecznik UK Cards Assosiation.

W przypadku problemów spowodowanych przez zablokowanie karty możemy ubiegać się o zwrot pieniędzy np. za koszty rozmów telefonicznych z bankiem.

Jeśli nie jesteśmy do końca pewni, w jaki sposób posługiwać się kartami i jakie koszty są naliczane, można ściągnąć darmowy przewodnik ze strony: www.theukcardsassociation.org.uk.

A po wakacjach warto wrócić do formy 🙂 O tym jak to zrobić, dowiesz się tutaj: klik