Niektóre firmy dostarczające energię elektryczną lub gazową do domu części mieszkańców Wielkiej Brytanii wymagają spłaty rachunków wystawionych nawet rok temu na skutek nieprawidłowej polityki wewnętrznej – lub prościej: błędu – firmy.

rachunek za prąd

Jakość usług świadczonych przez niektórych dostawców energii znacznie spadła, co wywołało  zdecydowaną reakcję ze strony konsumentów. Rosnące ceny energii elektrycznej i gazu również nie przemawiają na korzyść gigantów rynkowych. Niektóre z firm zobowiązały się już do udoskonalenia swoich procedur. Inne jednak nadal żądają od swoich klientów spłaty rachunków wystawionych niezgodnie z prawem.

W sierpniu 2013 roku Ofgem, który reguluje działanie firm dostarczających gaz i prąd do brytyjskich domów zażądał od dostawców zaprzestania pobierania opłat za usługi sprzed ponad 12 miesięcy, jeśli z winy operatora klient nie dostał w odpowiednim czasie rachunku za zużytą energię lub rachunki zawierały błędne informacje i z tego powodu uniemożliwiały np. realizację stałego zlecenia, powiększając dług konsumenta.

Jak wykazali jednak dziennikarze The Telegraph w styczniu bieżącego roku, tysiące rachunków wystawionych niezgodnie z zasadami narzuconymi przez Ofgem trafiły w ostatnim czasie do domów Brytyjczyków. Pomimo tego, że niektóre z koncernów zdają sobie sprawę z problemu, nadal rozsyłają wysokie rachunki, wystawione na skutek wewnętrznego błędu, i domagają sie ich spłacania. Jedną z tych firm jest Npower, która w ostatnim rankingu Which? uzyskała zdecydowanie najgorszy wynik spośród dostawców energii elektrycznej i gazowej.

Problem – za The Telegraph – przedstawimy na przykładzie Joanne Delaney, która w 2011 roku wprowadziła się do dwupokojowego mieszkania i podpisała umowę z Npower. Kobieta wykupiła pakiet wynoszący 50 funtów miesięcznie (korzystając z propozycji firmy). W styczniu tego roku otrzymała rachunek na kwotę ponad 4 tysięcy funtów, który miała spłacić w ciągu dwóch tygodni. Kiedy skontaktowała się z centrum obsługi konsumenta Npower powiedziano jej, że ostatnią wpłatę od Joanne Delaney zaksięgowano 12 miesięcy wcześniej.

Ponieważ kobieta korzystała ze zlecenia stałego, nie zdawała sobie sprawy z tego, że zostało ono anulowane. Niestety – dostawca nie umiał wskazać przyczyny problemu i nie udzielił żadnych dodatkowych wyjaśnień. Joanne podejrzewa, że  problem wynika z wewnętrznych błędów w Npower. Tym bardziej, że w styczniu 2013 roku firma pobrała przez pomyłkę 900 funtów z konta kobiety. Pieniądze szybko zwrócono, jednak wygląda na to, że od tamtego momentu firma zaprzestała pobierania opłat za energię.

Sprawdź czy nie przepłacasz za gaz i prąd!

Sprawa wydaje się o tyle podejrzana, że dostawca energii policzył sobie ponad 1600 funtów z kwoty 4 tysięcy na poczet długu narastającego od 2011 roku, a zatem od momentu wprowadzenia do nowego mieszkania. 2400 funtów to natomiast rzekoma opłata za energię za cały rok 2013. Kobieta jest jednak przekonana o tym, że w żaden sposób nie była w stanie zużyć w ciągu 12 miesięcy energii o wartości prawie 2,5 tysiąca funtów. Zauważa także, że na rachunkach wystawianych przez Npower podany jest adres zawierający błędy, w tym błąd w kodzie pocztowym.

Co więcej, nie wiadomo również, dlaczego firma zmieniła numer klientki na inny, nie informując jej o tym działaniu. Npower nie powiedziało także, dlaczego przestało wysyłać regularne rachunki na adres Joanne Delaney i nie poinformowało jej o anulowaniu zlecenia stałego.

Firma nie udzieliła też żadnych sensownych odpowiedzi dziennikarzom The Telegraph, którzy zainteresowali się sprawą. Jej rzecznik zapowiedział, że podjęte zostaną środki zmierzające do rozwiązania zaistniałego problemu. Nie wiadomo jeszcze, jak zakończy się ta sprawa, którą prezentujemy Czytelnikom jako przestrogę.

Warto jednak pamiętać, że Ofgem nakazał dostawcom przesyłanie rachunków za energię wykorzystaną przed ponad rokiem, jeśli nie została ona opłacona w wyniku przesyłania rachunków zawierających błędy. Istnieje jednak kilka wyjątków od tej zasady – na przykład, jeśli klient zauważył błąd, świadomie korzystał z energii elektrycznej, a jednak nie poinformował dostawcy o nieprawidłowości. Wówczas zostanie nałożona pełna opłata za energię, wraz z odsetkami za każdy miesiąc zwłoki.

W razie problemów warto skorzystać również z drogi formalnej i poskarżyć się, pisząc do firmy tzw. Letter of Complaint.  Jeśli to nie rozwiąże Twojego problemu, odwiedź stronę https://www.ombudsman-services.org/energy.html i poproś o zbadanie Twojej sprawy.

Nie odkładaj problemu na później – zawsze istnieje ryzyko, że w starciu z koncernem przegrasz. A wówczas może Cię to słono kosztować.

Arkadiusz Lorenc